Nobel dla Olgi Tokarczuk

to ważny moment dla naszego pokolenia,

które dorastało na jej lekturze.

Jej książki były dla mnie przełomowe,

nie wiedziałam,

że w ogóle można tak pisać – mówi Cieplak.

(http://www.tvn24.pl)

Dużymi krokami zbliża się już koniec roku szkolnego. Mamy obecnie czas sprawdzianów, zaliczeń, przygotowań do egzaminów, itp. Ale już niedługo wakacje, czas wolny od lekcji on-line, nauki, czytania lektur szkolnych. Wykorzystajmy ten czas dla siebie, na poszerzenie swoich horyzontów, poznanie czegoś nowego, zatopienie się w literaturze troszkę niepojętej, filozoficznej ale wykraczającej poza to co znamy. Książki Olgi Tokarczuk wymagają więcej cierpliwości, skupienia, zatopienia się w jej słowa. Myślę, że idealnym czasem na tego typu literaturę są właśnie wakacje.

Dlatego gorąco zachęcam do zapoznania się z poniższymi propozycjami.

1. Na początku zapraszam do wysłuchania i obejrzenia ciekawie przygotowanej prezentacji o życiu i twórczości Olgi Tokarczuk przez p. Iwonę Gubańską, nauczyciela konsultanta CDN w Lesznie.

Prezentacja zawiera dużo informacji, ale jest przedstawiona w sposób prosty i przejrzysty - Olga Tokarczuk krótka opowieść o życiu i twórczości

2. Warto również poczytać cytaty z książek Olgi Tokarczuk.

Niech będą one dla nas inspiracją, aby sięgnąć po jej książki i się w nie bardziej wgłębić. Mnie zachęciły do przeczytania kolejnych książek tej autorki.

https://lubimyczytac.pl/cytaty/14259/autor/olga-tokarczuk

3. Warto przeczytać również poniższy artykuł.

Zwróćmy uwagę, że każdy odnajduje w jej książkach coś dla siebie, coś osobistego. To zachęca do lektury.

https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/olga-tokarczuk-jest-pisarka-dobra,239,4131

Specjalistka od przekraczania siebie. Już jako nastolatka pisała wiersze i opowiadania, zapisywała pierwsze pomysły na powieści. Gdy jednak zaczęła studia psychologiczne na Uniwersytecie Warszawskim, swoje pisanie uważała za wstydliwe hobby. Poszła na psychologię, bo bycie pisarką wydawało jej się czymś nierealnym. (http://www.tvn24.pl)

Wychowywała się w pałacu, była pokojówką w Londynie, zakładała grupy dla alkoholików w Wałbrzychu. Jak wyglądała droga Olgi Tokarczuk do Nobla? "Radość i wzruszenie odebrały mi mowę. Ogromnie dziękuję za wszystkie gratulacje!" – mówiła chwilę po otrzymaniu literackiego Nobla. Za to jej czytelnicy, jak Polska długa i szeroka, mieli sporo do powiedzenia. W mediach społecznościowych można było odnieść wrażenie, że co drugi z nas ma autograf pisarki, często z bardzo osobistą dedykacją w książce, a co więksi szczęśliwcy posiadają nawet zdjęcie. Nie widziałam takiego, na którym Tokarczuk by się nie uśmiechała. Taka właśnie jest dla swoich odbiorców: uważna, dostępna, bezpretensjonalna. Dziś niemal wszyscy są zgodni – Nagroda Nobla, którą właśnie otrzymała, na pewno tego nie zmieni. (http://www.tvn24.pl)

Nawet gdy pisze powieści historyczne, jak "Księgi Jakubowe", to pisze o nas. O tym doświadczeniu nieustabilizowanej tożsamości religijnej, narodowej, seksualnej i przekraczaniu jej granic. To nie jest opis socjologiczny, tylko właśnie duchowy, bo pokazuje to, co się dzieje w człowieku gdzieś głębiej i co jest najciekawsze (http://www.tvn24.pl)

Życzę dużo wytrwałości i optymizmu.

Pozdrawiam

Joanna Buczkowska

bibliotekarz